W niedzielę (12 maja) na Enea Stadionie dojdzie do pojedynku z gatunku: słabi i słabsi. Kibice Lecha Poznań oraz Legii Warszawa mają dosyć oglądania gry swoich ulubieńców i z niecierpliwością wyczekują końca sezonu, aby przez chwilę odpocząć. Kompromitacje, jakie są serwowane przez jednych i drugich specjalnie nie robią już na nikim większego wrażenia, a na trybunach powoli można zauważyć zobojętnienie.
Kolejorz tylko w samym kwietniu wymęczył zwycięstwo z grającym w osłabieniu ŁKS Łódź (3:2), zremisował z Cracovią i Stalą Mielec (oba mecze 0:0) oraz przegrał w fatalnym stylu z Puszczą (1:2). W miniony weekend poznaniacy zepsuli swoim fanom majówkę, ulegając 1:2 z Ruchem Chorzów, który na 99 procent spadnie z ekstraklasy. Z Lechem może wygrać praktycznie każdy.
Legia Warszawa przeżywa swój kryzys
Nawet Legia Warszawa, która również przechodzi swój kryzys. W kwietniu do ekipy Wojskowych przyszedł trener Goncalo Feio, który miał zmienić oblicze tej drużyny. Portugalczyk, póki co, nie ma najlepszego startu. W czterech meczach zgarnął 5 punktów, a w ostatnim spotkaniu otrzymał na swoim stadionie, w obecności ponad 26 tysięcy widzów, lekcję futbolu od Radomiaka Radom, przegrywając aż 0:3. A Radomiak to zespół, który tylko w tej rundzie trzy razy stracił cztery gole w jednym meczu, a raz "przyjął" szóstkę od fatalnie spisującej się w tym sezonie Cracovii.
Najbliżsi goście mają jednak cały czas szansę na grę w europejskich pucharach. W niedzielę będą jednak musieli wygrać z Kolejorzem. Wówczas podopieczni Portugalskiego szkoleniowca przeskoczą Lecha, jednak miejsce na podium nie jest takie oczywiste. Jeśli Pogoń lub Górnik wygrają swoje spotkania, wówczas to one będą bliższe zakończenia sezonu z promocją do pucharów.
Zobacz też:
Wojskowi przyjadą do Poznania zdziesiątkowani
Do Poznania legioniści przyjadą jednak zdziesiątkowani. Z powodu bezpośredniej czerwonej kartki w tym spotkaniu nie będzie mógł zagrać Bartosz Kapustka. Z urazami zmagają się natomiast Blaz Kramer, Marco Burch, Tomas Pekhart oraz Rafał Augustyniak. Do tej wymienionej czwórki we wtorkowy poranek Patryk Kun. Pomocnik Legii w trakcie spotkania z Radomiakiem poczuł ból mięśnia dwugłowego i prawdopodobnie w tym sezonie nie powróci już na boisko.
Aby tego było mało, Wojskowi żegnają się ze swoim liderem oraz najlepszym strzelcem w tym sezonie - Josue. To będzie ogromna strata jeśli chodzi o walory sportowe, jednak decyzja o braku przedłużenia kontraktu może z pewnością oczyścić legijną szatnie.
- Styl, który mi nie odpowiada. Eufemistycznie mówi się o nim, że ma trudny charakter. Od osób będących blisko zespołu słyszę, że to pozerstwo i przypomina zakompleksionego łebka, który całemu światu musi coś udowodnić - napisał w swoim felietonie Jakub Majewski na stronie legionisci.com.
W Lechu bez urazów, za to z jajecznicą
W Lechu nie słyszymy o nowych urazach. Piłkarze we wtorek wrócili do treningów. Do zajęć powoli powraca także kontuzjowany Dino Hotić. Klub z Bułgarskiej opublikował w poniedziałek film z udziałem Bośniaka, który rozpoczyna zajęcia indywidualne, jednak jego powrót przed końcem sezonu jest mocno wątpliwy, by nie powiedzieć nierealny. Kibice nie szczędzili sobie jednak uszczypliwości. Jeden z użytkowników portalu X (dawniej Twitter) napisał "Hotic po akcji z jajecznicą", nawiązując do zdjęcia na Instagramie, które wrzucił żona Luki Zahovicia z Pogoni Szczecin podczas wspólnego śniadania.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?