Kontrola dotyczyła umowy na leczenie stomatologiczne w zakresie programu ortodontycznej opieki nad dziećmi z wrodzonymi wadami części twarzowej czaszki.
W jej trakcie okazało się na przykład, że zabiegi, pod którymi była podpisana lekarka upoważniona do ich wykonywania, faktycznie wykonywały zupełnie inne osoby. Mało tego - pieczątka ortodontki widniała w dokumentacji pacjentów, którzy zostali przyjęci w Centrum Stomatologii w czasie, gdy ona sama była... na zwolnieniu lekarskim lub urlopie.
- Centrum przysługuje teraz siedem dni na złożenie zastrzeżeń do treści zawartych we wystąpieniu pokontrolnym - mówi rzeczniczka NFZ. - Mogą one mieć wpływ na ostateczny wynik kontroli - zaznacza Banaszak-Osiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?