MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Geotermalne Eldorado w Kaliszu? Możemy mieć ogrzewanie za darmo!

Mariusz Kurzajczyk
Z najnowszych badań wynika, że pod Kaliszem płynie gorąca woda, którą można wykorzystać choćby do ogrzania domów.

Według profesora Jacka Zimnego z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej w dużej części Polski stosunkowo płytko, czyli na głębokości 2 kilometrów, znajdują się duże złoża wód geotermalnych, które można, a nawet trzeba wydobywać i wykorzystywać. Linię Poznań-Konin-Kalisz-Sieradz naukowiec nazywa "doliną ciepła".

O tym, że Polska jest europejskim centrum wód geotermalnych wiadomo od dawna. Najwięcej wątpliwości wynika z wysokich kosztów odwiertów, których nie można robić byle gdzie. Leżący zaledwie 50 kilometrów od Kalisza Uniejów eksploatuje ich złoża od kilkunastu lat, ale akurat w tym przypadku pomógł przypadek, bowiem firma poszukująca ropy naftowej i gazu ziemnego natrafiła właśnie na gorące źródła wody. Rzecz miała miejsce w 1978 r., ale wrzątek z ziemi faktycznie wykorzystywany jest od początku w XXI wieku. Wykorzystaniem tych wód do podobnych celów, czyli przy aquaparku zainteresowane były władze Kalisza, które zleciły wykonanie ekspertyzy naukowcom z Akademii Górniczo-Hutniczej.

- Zbyt niska temperatura wody i jej duże zasolenie spowodowały nieopłacalność wydobycia - wyjaśnia były wiceprezydent Kalisza Daniel Sztandera.

Tymczasem naukowcy zajęli się weryfikacją wcześniejszych danych na podstawie najnowszych badań.

- 6000 danych otworowych zostało przetworzonych cyfrowo i my już wiemy, na jakiej głębokości jest woda - zapewnia prof. Jacek Cichy, autor prelekcji na ten temat podczas konferencji "Geotermia w Polsce", która przed dwoma tygodniami odbyła się w Łowiczu. W trakcie konferencji naukowiec zaprezentował mapy złóż na głębokości 1, 2, 3 i 4 kilometrów, które wcześniej nie były jeszcze publikowane.

- Na stosunkowo niedużej głębokości są ekstraobszary - podkreśla naukowiec.

Z map wynika, że na 2 km pod Kaliszem jest woda mająca prawie 100 stopni, na 3 km - 120 stopni, a na 4 km o temperaturze 155 stopni! Taki ukrop, nawet jeśli schłodzi się podczas przesyłu, może być wykorzystywane nie tylko w rekreacyjnych termach, czy do podgrzewania mieszkań, ale również do produkcji energii elektrycznej.

Tymczasem inne miasta leżące w "dolinie ciepła" nie zasypiają gruszek w popiele. W lutym kosztem 15 mln zł przeprowadzono odwiert w Koninie. Połowa pieniędzy pochodziła z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a resztę wyłożyło miasto. Opłaciło się, bo pobierana z głębokości ponad 2 km woda na wypływie ma około 80 stopni, a na głębokości 280 metrów, gdzie zamontowano sondę - 94 stopnie.

- W tej chwili mamy wydajność około 150 metrów sześciennych na godzinę - mówi Tadeusz Neczyński, prezes Geotermii Konin. - Zapewne będzie wyższa, gdy zainstalujemy pompę.

Geotermia Konin już teraz planuje budowę elektrowni, centrum sanatoryjno-rehabilitacyjnego, palmiarni, lodowiska i centrum handlowego. Liczy przy tym na pomoc Unii Europejskiej, która przecież chętnie wspiera ekologiczne źródła energii.
Czy władze Kalisza odważą się pójść w ślady koninian?

Energię geotermalną wykorzystuje się w 64 krajach. Najistotniejszym źródłem energii jest na Islandii i Filipinach. W Polsce instalacje geotermalne działają m.in. na obszarze Podhala. Od 2001 z odwiertów i instalacji korzysta PEC Geotermia Podhalańska SA, która pokrywa 35 proc. zapotrzebowania na ciepło w Zakopanem. Koszt wybudowania instalacji o mocy około 10 MW wystarczającej do podłączenia około 1000 domów jednorodzinnych wyniósł w przypadku jednego z odwiertów na Podhalu 20 mln zł w 2012 r.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski