Od piątku obejrzymy w Poznaniu szeroki wachlarz filmów animowanych z całego świata. Ale rozpoczynający się dziś Animator to nie tylko konsumpcja, lecz również lekcja historii animacji, jej alternatywnych technik oraz aktywne poznawanie innych kultur.
Filmy z różnych szerokości geograficznych
Centralnym wydarzeniem festiwalu od lat pozostają pokazy konkursowe. W tym roku o nagrodę Złotego Pegaza powalczy 5 produkcji pełnometrażowych i 50 krótkich metraży.
Podobnie jak w latach ubiegłych, festiwal przygląda się też dorobkowi animacji konkretnego kraju. Tym razem wybór padł na Chiny. Zobaczymy zarówno produkcje niezależne, jak i prace dyplomowe studentów szkół filmowych. Gościem Animatora jest David Ehrlich, amerykański reżyser, od końca lat 70. związany z chińską animacją. Podczas pierwszych dwóch pokazów z cyklu "Animacja z Chin" (w piątek, 11.07 i niedzielę, 13.07), Ehrlich wygłosi słowo wstępne. Oba pokazy odbędą się w Kinie Muza i rozpoczną się o godzinie 16.
- Ci ludzie wkładają naprawdę sporo wysiłku w filmy i w to, by pokazywano je na zagranicznych festiwalach, na które z reguły nie mogą dotrzeć - mówił w piątek Ehrlich o chińskich twórcach.
Prócz Chin, Animator będzie miał też akcenty włoskie. Najsilniejszym z nich będzie retrospektywa krótkometrażowych dzieł Bruna Bozzetto, nagradzanego na festiwalach w całej Europie.
Jak animują kobiety
Tegoroczna edycja ma również społeczny wydźwięk. Organizatorzy festiwalu chcą przybliżyć widzom dorobek kobiet-animatorek. Poświęcony mu cykl "Animacja kobiet" potrwa od niedzieli i zakończy się w środę. Pokazane zostaną m.in. filmy Aliny Maliszewskiej, Natalii LL, Johanny Quinn czy Izabelli Plucińskiej.
- Ten cykl był od początku takim moim oczkiem w głowie. Przez lata, animatorkom nie poświęcano uwagi, na jaką zasługiwały. Nie jest naszym celem tworzenie podziałów na animację męską i żeńską. Chcemy jedynie przyjrzeć się tematom, które poruszają w swoich filmach - wyjaśniał Marcin Giżycki, dyrektor artystyczny Animatora.
Prócz pokazów, podczas festiwalu odbędzie się dwudniowa konferencja poświęcona roli kobiet w rozwoju animacji (15-16.07).
Film i muzyka
Podczas festiwalu przyjrzymy się także dziełom zrealizowanym technikami non-camerowymi (np. wydrapywanie na taśmie) oraz weźmiemy udział w licznych warsztatach, retrospektywach (prócz Bozzetta, m. in. Pat O'Neill) i wydarzeniach muzycznych. Spośród tych ostatnich warto wymienić występ Ferenca Cakó podczas gali inauguracyjnej festiwalu. Węgierski mistrz animacji piaskowej zilustruje utwór "Fantaisie Brillante fur Faust de Gounod op. 20" Henryka Wieniawskiego w wykonaniu Jarosława Nadrzyckiego (skrzypce) i Michała Francuza (fortepian). Początek już w piątek (11.07) o 21.30 w Klubie Festiwalowym (za Nową Gazownią).
Na uwagę zasługuje również poniedziałkowy koncert "Wojtek Juszczak: In Memoriam", poświęcony zmarłemu przed rokiem twórcy Animatora. Pokazowi animacji filmowych towarzyszyć będzie muzyka jazzowa. Początek - g. 22.00 w Klubie Festiwalowym.
- Mam nadzieję, że każdy uczestnik znajdzie swój własny szlak wśród festiwalowych propozycji. Liczba siedem zdaje się nam sprzyjać, bo oznacza nie tylko szczęście, ale i różnorodność tej edycji - mówi Giżycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?