Zobacz też: Rozpoczynamy 65. Plebiscyt na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski
– Tradycja to rzecz święta. Cieszę się, że znów będziemy gościć uczestników tak pięknej i niepowtarzalnej imprezy, dobrze znanej nie tylko w środowisku sportowym w Wielkopolsce – tłumaczył Przemysław Konieczyński, dyrektor hotelu Andersia, należącego do sieci Radisson Individuals.
Ponad pół roku temu poznański obiekt zmienił właściciela, ale nie stracił na popularności i znaczeniu.
– Nadal będziemy pracować nad jakością usług. Chcemy też odświeżyć wnętrza i unowocześnić sprzęt w salach konferencyjnych. Zmian będzie dużo, ale jedno się na pewno nie zmieni. Pozostaniemy prestiżowym hotelem z ambicjami rozwoju i dbaniem o satysfakcję gości z pobytu u nas – zauważył dyrektor, który ma za sobą już pracę w Poznaniu i wielu innych ośrodkach w Polsce oraz zagranicą.
Według niego Andersia to zarówno hotel dla biznesmenów, jak i turystów.
– Pracuję w branży 20 lat, przez trzy lata byłem też dyrektorem hotelu Novotel Centrum w Poznaniu. W miarę już znam więc poznański rynek, ale nie podchodzę do mojej obecnej pracy zbyt sentymentalnie. Uważam się za człowieka, który umie sobie poradzić w każdych warunkach. Nowy projekt traktuję więc jak wyzwanie, ale też jak zadanie do wykonania– dodał Przemysław Konieczyński.
Pochodzi on z Torunia, czyli miasta, które żyje żużlem. Myli się jednak ten, kto myśli, że nowy dyrektor to częsty bywalec owalnych torów.
–Kibicuję Lechowi, co ma związek z moimi synami, którzy mają 10 i 5 lat. Obaj grają w szkółce klubu z Bułgarskiej. Młodszy pierwsze kroki piłkarskie stawiał w szkółce Juventusu w Toruniu. Nie widzę w nich już teraz przyszłego Roberta Lewandowskiego. Cieszę się, że chłopcy wzajemnie się wspierają i inspirują, a przede wszystkim, że uprawiają jakiś sport. Oczywiście chętnie też bywam z rodziną na meczach Lecha przy Bułgarskiej i nie muszę chyba mówić komu kibicuję –zażartował szef Andersii.
Porozmawialiśmy z nim także o znaczeniu sportu i o tym, ile znaczą sukcesy sportowców dla naszego społeczeństwa.
– To fantastyczne, że polscy sportowcy coraz bardziej liczą się na światowych arenach. Wielkie wrażenie robią na mnie nie tylko sukcesy piłkarzy, ale również triumfy tenisistów na czele z Igą Świątek, Hubertem Hurkaczem czy poznanianką Magdą Linette. Od lat dużo radości kibicom dostarczają też oczywiście nasi niezawodni skoczkowie – przekonywał dyrektor poznańskiego hotelu.
Słynie on nie tylko z przyjaznej atmosfery, ale również z organizacji konferencji i imprez branżowych. W jego progach często też gościli sportowcy. Dla wszystkich gości liczy się nie tylko komfort pobytu, ale też dobra kuchnia. – Pod tym względem zyskamy na pewno na wartości, bo od kilku tygodni mamy nowego szefa kuchni, Michała Pysklaka, który czuje lokalność i potrafi pokazać jej smaki w nowej odsłonie. Goście Enea Balu Sportowca będą się zresztą mogli o tym przekonać – zakończył Przemysław Konieczyński.
W sprawie rezerwacji zaproszeń na Enea Bal Sportowca (17 lutego) prosimy o kontakt pod nr tel. 502-499-909.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?