Mieszkańcy Koziegłów wezwali straż pożarną z powodu dużego zadymienia wokół bloku 15 A na osiedlu Leśnym. Na miejscu okazało się, że to jeden z lokatorów rozpalił grilla na balkonie.
Po potężnej ulewie w środowy wieczór mieszkaniec Koziegłów postanowił się zrelaksować i zjeść kiełbaski. Na zewnątrz mokro, grilla rozpalił więc na balkonie.
Nie przypuszczał, że grillowanie zakończy się obecnością kilku zastępów strażackich i policji. Na miejscu pojawiło się OSP z Czerwonaka i Promnic, Państwowa Straż Pożarna z Bolechowa i policja.