MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt mieszkańców ze spółdzielnią na Raszynie w Poznaniu. Drzewka ocalały, ale rosną już w innych miejscach

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Radny Mikołaj Brabletz przesadził sporne drzewka
Radny Mikołaj Brabletz przesadził sporne drzewka Mikołaj Brabletz
Dobrze zakończyła się sprawa dwóch drzewek owocowych na osiedlu Raszyn, które posadzone na trawniku między blokami, mogły stać się przyczyną konfliktu między administracją a mieszkańcami osiedla. Sprawę opisaliśmy kilka dni temu, i już możemy informować – doszło do porozumienia, drzewka żyją w innym miejscu, w lepszych warunkach.

Konflikt mieszkańców ze spółdzielnią o drzewka

Nieznany mieszkaniec posadził na skwerze za blokiem Raszyńska 14 i Promienista 95 dwa drzewka – jabłoń i wiśnię, zabezpieczył je słupkami i opatrzył kartkami z nazwą odmiany. Mieszkańcy przyklasnęli pomysłowi, jednak administracja osiedla nakazała w ciągu dwóch dni usunąć samowolnie posadzone rośliny, zapowiadając, że w przeciwnym wypadku, dokonają tego jej pracownicy.

- Drzewka nie mogą być w miejscach, gdzie ktoś je posadził, gdyż z czasem uszkodziłyby korzeniami rury biegnące pod nimi, a ponadto – osiedle stoi przed dużą inwestycją Veolii – wymianą instalacji cieplnej. Trwa już proces przygotowywania dokumentów, są konkretne ustalenia związane z finansowaniem i gdy dojdzie do prac budowlanych, to te drzewka nie mogłyby tu pozostać – mówił Sławomir Michałkiewicz, kierownik osiedla.

Osiedle jednak nie chciało otwartego konfliktu z mieszkańcami i dlatego wskazało miejsca, gdzie mogły być przesadzone oba drzewka. Co więcej – w międzyczasie okazało się, że tajemniczy ogrodnik posadził też trzecie drzewo, jednak tu osiedle zgodziło się, by pozostało, gdyż docelowo nie będzie ono przeszkadzało w przebudowie sieci, ani nie zagrozi elewacjom budynków.

Radny osiedlowy z pomocą

Z administracją spotkali się osiedlowi radni i jeden z nich, Mikołaj Brabletz zobowiązał się uzgodnić z chcącym zachować anonimowość mieszkańcem – tajemniczym ogrodnikiem – przesadzenie drzew w miejsce wskazane przez Osiedle.

- Kupiłem ziemię, nawóz, wykopałem ostrożnie oba drzewka i w obecności kilku mieszkańców przesadziłem je w nowe miejsce – mówi Mikołaj Brabletz. - Otrzymałem od administracji również worek nasion trawy, którą zasieję w kilku miejscach jako uzupełnienie, jak tylko trochę popada, bo obecnie ziemia jest sucha i jest bardzo twarda. A drzewka… wydaje mi się, że już się przyjmują.

Administracja osiedla Raszyn jest gotowa w podobnych przypadkach wskazywać miejsca, gdzie mogą być sadzone drzewa tym bardziej, że sama musi dokonywać nasadzeń kompensacyjnych, w miejsce usuwanych drzew. Mikołaj Brabletz zapowiada, że w porozumieniu z nią niebawem mogą pojawić się na osiedlu nowe rośliny.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected] 

Poznaniacy i turyści po remontach odkrywają miasto na nowo. Majówkę w Poznaniu spędziły tłumy!

Nadchodzi weekend, w Poznaniu znowu będą tłumy. Stare Miasto...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski