- Rozmowy o współpracy z Eneą trwały już od dłuższego czasu. Dla nas jest to pierwszy i przełomowy krok w drodze do dalszej, miejmy nadzieję, owocnej współpracy. Na razie naszym celem jest zakwalifikowanie się w tym sezonie do Ligi Centralnej, a w przyszłości być może do ekstraklasy. Enea nie pojawi się w nazwie drużyny, ale będzie widoczna na dresach, strojach treningowych i spodenkach meczowych - przyznała Ewa Mrozek, kierownik AL-KO AZS Poznań.
Według niej w tym sezonie nie należy się jednak spodziewać rewolucji kadrowej w ekipie Amelii Chmielewskiej. - W pierwszej rundzie na pewno nie będzie zmian kadrowych, a w rewanżowej jak już to raczej będą kosmetyczne zmiany. Dla nas celem nadrzędnym pozostaje walka o Ligę Centralną. Jesteśmy w stanie go osiągnąć również w obecnym składzie. Dołączenie do grupy naszych partnerów firmy Enea to bardziej sukces marketingowy niż sportowy, choć w przyszłości może się też on przełożyć na wyniki naszego klubu - zakończyła Ewa Mrozek.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?