Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą uczyć się od Poznania, jak powinny działać rady osiedli

Tomasz Nyczka
Siłownia pod chmurką na Szelągu to przykład inwestycji zrealizowanej z grantu, który dostała rada osiedla Stare Winogrady
Siłownia pod chmurką na Szelągu to przykład inwestycji zrealizowanej z grantu, który dostała rada osiedla Stare Winogrady
Poznań przykładem dla innych miast? Przynajmniej w kwestii reformy rad osiedli. Uczyć się tego, jak funkcjonują rady dwa lata po reformie, będą samorządowcy z Gdańska. W piątek przyjadą do Poznania. A rozwiązania z naszego podwórka chcą wprowadzić u siebie.

Już 1 stycznia miną dwa lata od wejścia w życie reformy rad osiedli, która przyniosła Poznaniowi prawdziwą rewolucję. Rad jest nie tylko mniej, bo 42, ale mają też większe kompetencje - mogą m.in. decydować o remontach szkół i dróg.

- Ta reforma to sukces, bo rady skuteczniej reprezentują teraz interesy mieszkańców i mają trzy razy większe budżety - mówi Mariusz Wiśniewski, były przewodniczący komisji ds. reformy osiedlowej.

Tej właśnie reformie chcą się przyjrzeć gdańscy radni. Goście z Pomorza odwiedzą m.in. radę osiedla Stare Miasto, by zobaczyć jak taka jednostka działa w praktyce.

- Postaramy się przedstawić im zasady działania rad osiedli. I porównać nasz model z gdańskim. Ale będziemy też rozmawiać z kolegami o sposobach kształtowania polityki przestrzennej i takich mechanizmach jak konsultacje społeczne - mówi Maciej Wudarski z rady os. Krzyżowniki- Smochowice.

A jak jest w Gdańsku? Beata Matyjaszczyk, szefowa zarządu Śródmieścia i Forum Rad Dzielnic, zauważa, że zainteresowanie kompetencjami rad dzielnic wzrosło tam dopiero rok temu.

- Zmiana sposobu funkcjonowania jednostek pomocniczych wciąż jeszcze przed nami. Analizujemy modele z różnych miast. Wiele kompetencji poznańskich rad osiedli chcielibyśmy wdrożyć u siebie - przekonuje Beata Matyjaszczyk.

A konkretnie? Prawo do inicjatywy uchwałodawczej rady osiedla, możliwość podziału pieniędzy przez budżet obywatelski, czy obowiązek wysyłania radnym dzielnicowym do zaopiniowania decyzji dotyczących infrastruktury, placówek miejskich i remontów kamienic komunalnych. Ale także obowiązek odpowiadania przez urząd miasta na opinie rady.

Poznaniacy też mają już gotowe recepty dla Gdańska.

- Na pewno nie można tam łączyć wyborów do rady miasta z wyborami osiedlowymi. Jakie pomysły mogą od nas "pożyczyć" gdańszczanie? Powinni ujednolicić statuty swoich dzielnic, postawić na konsultacje społeczne, walczyć o większe pieniądze, prawo do inicjatywy uchwałodawczej i opiniowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego - wylicza Mariusz Wiśniewski.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski